DZIEWIĄTA edycja OWTS w Squash City
Turniej OPEN – rozegrany w piątkowy wieczór – wygrał Kaleem Khan przed Grześkiem Kwiatkowskim i Wojtkiem Skublewskim. Zagrało 19 zawodników a turniej juniorski z braku wystarczającej liczby chętnych nie został rozegrany.
Doskonały wynik osiągnął Wojtek Skublewski. Pomimo zmęczenia przedturniejowego pokonał Maćka Słowińskiego. Brawa należą się Mariuszowi Pietrzykowi – pokonał Mikołaja Modrzewskiego – nie uwierzyłbym ale nie tylko widziałem ale i sędziowałem końcówkę tego meczu. Najstarszy zawodnik turnieju nie sprawdził się. Miał szanse na podium ale nie starczyło sił. Desant lubelski stanowczo miał większe szanse na lepsze miejsce ale nie wykorzystał własnych możliwości. Może następnym razem będzie lepiej. Kolejne zawody stołecznego cyklu odbędą się w następny piątek (Turniej OPEN) a na sobotę planowany jest turniej juniorski. Ze względu na rozgrywki barażowe PLS start juniorów przewidziany jest na godzinę 16:00.
Do finałowego starcia (2 czerwca) została nam jeszcze edycja przewidziana weekend 24/25 maja. Tradycyjnie – piątek – turniej OPEN i sobota – turniej juniorski.
A za niecałe dwa tygodnie (17-19 maja) odbędą się Indywidualne Mistrzostwa Polski. Choć normalnie z zainteresowaniem oczekiwałbym na mecz finałowy turnieju męskiego – jedyną niewiadomą turnieju – czyli dylemat, czy Marcin wygra po raz drugi, czy Wojtek wyrówna wynik Andrzeja – tym razem najciekawsze będzie losowanie – zasługujące na to by je transmitować na żywo. Obecność Michała Reida powoduje, że po losowaniu znać będziemy srebrnego i złotego medalistę – niewiadomą będzie trzeci na medalowym podium – a zależeć to będzie od miejsca w które trafi Michał Reid.
Na razie bez szans na obronę tytułu jest Marcin . 50% na drugie miejsce ma Wojtek; a po 25% na 3 miejsce mają obopólnie i Wojtek i Marcin. Losowanie zadecyduje – no chyba, że….. i tu widzę ogromne pole do działania dla Komisji Technicznej (i Zarządu) – jeśli jej członkowie uznają, że nadszedł czas na wyrównanie szans pozostałych rozstawionych czyli np. Maćka Maciantowicza (nr 4 PFS) i np. Marcina Kozika (nr 6 PFS). Wtedy przyznanie np. pierwszego miejsca w rozstawieniu Michałowi Reidowi daje pozostałym rozstawionym zawodnikom szanse na wysokie miejsca odpowiadające wypracowanemu przez cały sezon rankingowi. No może nie wszystkim, ale z pewnością tym, którzy będą w innych niż Reid ćwiartkach drabinki. 🙂
A tydzień po IMP (sobota 26.05) do premierowej rywalizacji na tych samych kortach przystąpią akademicy. Niby tylko turniej C+ ale za to pod patronatem Zarządu Głównego AZS, który może jednym ruchem spopularyzować squash na polskich uczelniach. Wystarczy, że włączy squasha do oficjalnej klasyfikacji rywalizacji międzyuczelnianej. Jeśli to nastąpi to poszczególne AZS-y będą organizować dalszy rozwój squasha na uczelniach.
pozdr/wk
Wyniki Turnieju OPEN
pozdr/wk