Pierwszy oficjalny turniej squasha (PFS) rozegrany w klubie Lizard na warszawskim Targówku.
Znowu najlepszy był Ratig, to ostatnio jego druga wygrana (po Olimpiku w Markach). Czy Marcin wygra turniej B w nowym obiekcie – Odlewniczej 7 – za 2 tygodnie 24 września?
Na razie był najlepszy pokonując kolejno 3/0 Kubę Wronieckiego, 3/2 Dominikę Witkowską, 3/2 Wojtka Skublewskiego i w finale 3/1 Roberta Gogłuskę. Trzecie miejsce zdobył Wojtek Skublewski po zaciętym meczu z Arkiem Podziewskim. Dla Arka było to najlepsze osiągnięcie sportowe w jego dotychczasowej karierze. Na piątym miejscu zakończyła turniej Dominika Witkowska (przed Arkiem Salińskim). Siódmy był gość z Gliwic – Kuba Zajączkowski. Finał B (9) wygrał Kuba Wroniecki a finał C (17) – Marcin Niewulis.
Dokładne wyniki Turnieju – do obejrzenia – poniżej a kilka zdjęć w galerii na facebooku.
W tym samym mniej więcej czasie (sobota) rozegrano też turnieje w Krakowie (Racquet), Szczecinie (Center) Zielonej Górze (Squash Up).
W Krakowie wygrał Dan West, przed Przemkiem Atrasem, Tomkiem Bolechałą i Sławkiem Połeciem; w Zielonej Górze najlepszy był Tiger Sowa przed Karolem Maciejewskim, Jackiem Wasielą i Damianem Kędziorą. W Szczecinie wygrał Grzesiek Gajewski przed Piotrkiem Misiło i Jackiem Dziewanowskim.
A niedzielny turniej w Koszalinie (Adria) wygrał gość z izraelskim paszportem – Nadav Tannen przed Grześkiem Gajewskim i Wojtkiem Kaliskim. Nadav już zapowiedział swój udział w turnieju warszawskim A. Na pewno można się spodziewać pojedynku międzynarodowego, nie wiadomo tylko na jakim etapie zawodów.
Teraz wszystkie oczy skierowane będą na Warszawską Kahunę. 17/18 września odbędzie się tam pierwszy turniej A w sezonie. Rywalizacja OPEN będzie zamknięta (do 64 zawodników). To złe rozwiązanie, bo skoro IMP są zamknięte – to udział w turniejach A powinien być otwarty dla wszystkich chętnych, tym bardziej, że jak widać gołym okiem – udział w turniejach B nie wpływa specjalnie na możliwość awansu do pierwszej 64-ki. W poprzednim systemie (10 turniejów, comiesięczny spadek o 5% wartości uzyskanych punktów) przynajmniej dawał szansę na widoczne gołym okiem zmiany w klasyfikacji. Obecny system zakonserwował czołówkę i daje szansę na awans do niej tylko zawodnikom wygrywającym turnieje (ewentualnie jeszcze pozostałej dwójce z pierwszej trójki). Reszta poszła w odstawkę i można powiedzieć, że 90% pieniędzy wydanych przez nich na ranking (te 10 złotych od głowy) – to kasa wyrzucona w błoto.
Prognozuję większą ilość turniejów poza PFS i przechodzenie zawodników do rozgrywek ligowych. Te ostatnie są coraz bardziej popularne w wersji Speed Squash. Gra się w grupach 6, 7 lub 8 osobowych. Przez 2 godziny na 2 kortach 2-setowe mecze rozgrywane każdy z każdym do 9 lub 11 punktów z nagłą śmiercią – dają więcej satysfakcji niż całodniowe siedzenie na zawodach, gdzie zdobywa się punkty PFS ale nie za bardzo to widać w rankingu.
pozdr/wk
Wyniki turniejowe
Kraków Racquet
Warszawa LIZARD